Kocham stare filmy. Od pewnego czasu, uzupełniam swoją małą, sentymentalną kolekcję, a domowa półka powoli wypełnia się płytami DVD. Znajdzie się na niej kilka rzadko spotykanych tytułów, kilka bezsprzecznych arcydzieł, aczkolwiek, dominuje oczywiście słodka tandeta sprzed kilku dekad.
Poniżej znajdziecie wszystkie tytuły jakie opisałem na blogu - w kolejności chronologicznej.
Goonies will never say die! (The Goonies, 1985)
Święta z Griswoldami, czyli symfonia zniszczenia w rytmie kolędy (W krzywym zwierciadle: Witaj Święty Mikołaju, 1989)
Tropem Trzeciego Człowieka (Trzeci Człowiek, 1949)
Diabolik, czyli antybohater po włosku (Danger: Diabolik, 1968)
Łodzią po dnie morza (Karmazynowy Pirat, 1952)